Na przełomie maja i kwietnia dostaliśmy informację iż nasze dzieci (w naszym przypadku była to III klasa) zostaną przeniesione od września ze szkoły Podstawowej nr 1 do Gimnazjum przy Al. Kalin. Nadmienić należy, że zapewniono, ze będzie to kraina miodem i mlekiem płynąca.
Zaniepokojenie nasze wiązało się głównie z tym, że przenoszona jest jedyna klasa dojeżdżająca, której uczniowie nie mają możliwości korzystania z komunikacji miejskiej czy nawet tak banalnych chodników oraz to, że 10 latki nagle zostają przeniesione do szkoły gdzie większość to ósmoklasiści i 3 klasy gimnazjum, sprawa zabezpieczenia dzieciaków wewnątrz szkoły została wyjaśniona, ale jednocześnie po burzliwych „wywiadówkach” kiedy to okazało się, że jednak autobus szkolny nie dojedzie do przystanku pod sklepem w Żabieńcu, bo się nie zmieści (nie dojedzie = nikt nie ma zamiaru za to zapłacić) chodź codziennie wjeżdżają tam rożne autobusy i autokary skierowaliśmy w dniu 6 czerwca pismo do Pani Wiceburmistrz Hanny Kułakowskiej Michalak z różnymi wnioskami łącznie z tą aby wykorzystać do rozwiązania problemu Linię L24 (wtedy Gmina nie poniesie dodatkowych kosztów). Przedstawione były oprócz najprostszej opcji ( (także w późniejszych rozmowach) czyli tej kiedy busik L24 wjeżdża w 1 maja, zostawia dzieci na Al Kalin i jedzie dalej Świętojańską aby wrócić na swoją trasę przy rondzie rożne rozwiązania, również takie, gdzie L24 kończy trasę przy szpitalu.
Nadmienić należy, że gdyby nie przenosić ze Świętojańskiej klas dojeżdżających, problemu by nie było, ponieważ wielu rodziców, ze względu na możliwość korzystania z karty mieszkańca nawet nie składałaby wniosku o autobus szkolny gdyż dzieciaki dotarłyby do przystanku pod sklepem w środku wsi, a w Piasecznie wysiadłyby z L-ki (lub z powrotem wsiadłyby) w okolicach Ronda Solidarności, skąd do SP. 1 jest około 300m. Tymczasem gdyby chciały korzystać z z linii L24 to od Szkoły na Świętojańskiej do Gimnazjum na Al. Kalin muszą pokonać dodatkowo cała Świętojańską i fragment AL. Kalin. Większość dzieci ma do szkoły ponad 3km (tak było liczone jeszcze w czerwcu), ale…
W ramach przypomnienia wysłane zostały maile (kilka najważniejszych poniżej na czerwono, można to traktować jako część odpowiedzi na pismo z czerwca)
1 sierpnia 2018 wysłany został mail: W dniu 11 czerwca 2018 w Kancelarii Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno złożyłem w imieniu swoim oraz zainteresowanych rodziców pismo w sprawie decyzji o przeniesieniu klasy IVB (od września) z budynku przy ul. Świętojańskiej do budynku przy al. Kalin. Do chwili obecnej czyli ponad 50 dni nie otrzymałem odpowiedzi na pismo. Kiedy mogę spodziewać się odpowiedzi na pismo tj uzasadnienie decyzji oraz odpowiedź na załączone wnioski ponieważ kontaktują się ze mną zaniepokojeni brakiem odpowiedzi rodzice, sam także jestem zaniepokojony milczeniem, zwłaszcza, że pozostał miesiąc do rozpoczęcia roku szkolnego.
3 sierpnia odpowiedź na mail z 1 sierpnia od Pani Wiceburmistrz w odpowiedzi na wniosek z dnia 11.06.2018r. w sprawie rozszerzenia tras linii L24 i L25 do szkoły podstawowej w al. Kalin w Piasecznie informuję, że aktualnie trwają roboty drogowe mające na celu przygotowanie dróg gminnych Al. Kalin i ul. 1 Maja na przyjęcie pojazdów publicznego transportu zbiorowego. Przebudowywane są progi w ul. 1 Maja na progi wyspowe, a w ul. Al. Kalin nowo budowany próg spowalniający również będzie progiem wyspowym. Planuje się, że zmianie ulegnie trasa linii miejskiej P-1, która zamiast powrotu spod szpitala ul. Mickiewicza pojedzie ul. Szpitalną do Al. Kalin i dalej ul. Al. Kalin – 1 Maja – Księcia Janusza I Starego – Gerbera i włączy się w swoją dotychczasową trasę w ul. Sienkiewicza. Zmiana trasy linii L25 nie jest brana pod uwagę, ze względu na jej długość i konieczność szybkich połączeń z centrum miasta i punktami przesiadkowymi. W przypadku linii L24 planowana jest zmiana organizacji przejazdu tak aby był on możliwy w obu kierunkach. To czy będzie to przejazd dwukierunkowy jednoczesny czy też przejazd w godzinach rannych w jedną stronę a w godzinach popołudniowych (np. po 13-tej) w drugą jest przedmiotem konsultacji m.in. z Panem Sołtysem Marciniakiem i z Panią Sołtys Jakubiszyn. To opinia tych osób oparta o rozeznane potrzeby wszystkich mieszkańców zdecyduje o kierunkach przejazdu i trasie tej linii. W odniesieniu do wniosku pkt. 2 IT przygotuje zmianę stałej organizacji ruchu wprowadzającą zakaz postoju w ul. Świętojańskiej od ul. Krótkiej do ul. Kalin wraz z ograniczeniem prędkości do 40km/h.
Art. 39. 1. Sieć publicznych szkół podstawowych powinna być zorganizowana w sposób umożliwiający wszystkim dzieciom spełnianie obowiązku szkolnego, z uwzględnieniem ust. 2.
2. Droga dziecka z domu do szkoły nie może przekraczać:
3. Jeżeli droga dziecka z domu do szkoły, w której obwodzie dziecko mieszka:
Wracając do tematu. Z powodu braku odpowiedzi, wysyłane były maile, do Pana Burmistrza Putkiewicza, Pani Wiceburmistrz Kułakowskiej Michalak po których przychodzi pismo od Burmistrza dzisława Lisa, negatywnie odpowiadające na wniosek w sprawie zmiany linii L w odpowiedzi maila ponaglającego z dnia 30 sierpnia 2018 (nie zaś na pismo z czerwca, choć większość wniosków się pokrywała).
I tak:
- Odpowiedź na pismo otrzymujemy po kilku miesiącach z której nie wynika tak naprawdę nic poprawiającego sytuację
- Mamy połowę października, 3 września składaliśmy podanie o autobus szkolny, na który do chwili obecnej nie otrzymaliśmy odpowiedzi, dzieciaki są wożone samochodami (walka ze smogiem).
- Droga do szkoły nagle mierzona jest w inny sposób (lecz nie ten sam dla wszystkich) aby nie stosować się do zapisów ustawy (choć od rozpoczęcia roku szkolnego powinien być zapewniony autobus)
- Dochodzi do absurdów, kiedy to rodzeństwo chodzące do tej samej podobno podstawówki ma rożne odległości z domu ponieważ nawet jadąc linią L24 (gdyż droga do aktualnego przystanku z autobusem szkolnym grozi śmiercią lub kalectwem) jedno idzie do szkoły 5minut, a drugie co najmniej 15 minut dłużej od od i do przystanku .
- Na zwyczajowej ścieżce ludzi prześladują dziki, a szkoła wysyła SMSy z informacją, aby uważać na dzieci bo w okolicach grasuje zboczeniec, który chce je wciągnąć do samochodu (to co najmniej drugi przypadek, wcześniejszy w okolicach ul. Rybackiej, oraz informacja, gdy jakiś chłopiec z 1-maja był śledzony przez dziwnego mężczyznę i wyrwał mu się z rąk).
Informacja w dzienniczku elektronicznym od Pedagog:
Informacja w dzienniczku elektronicznym od Wychowawcy:
Drogę do przystanku, gdzie dzieciaki mogłyby korzystać z autobusu szkolnego porównać można pod względem bezpieczeństwa do strefy walk wojennych.
Nie chcemy fontanny, grafiti, parków, donic z kwiatami, chcemy jedynie bezpiecznej drogi do szkoły, która utrudniona została już wcześniej przez wybudowanie obwodnicy Piaseczna wraz z nowym mostem i wpuszczenie tu ruchu tranzytowego.
O sprawie dowozu Gmina jako jednostka nadzorująca szkołę wiedziała już co najmniej na początku 2018 roku, o problemie przypominaliśmy jako rodzice (podpisani pod pismem) na początku czerwca. Okazuje się, że nikt nie konsultował z mieszkańcami zmiany kursowania linii L24 i większość, zwłaszcza tych, którzy mają dzieci nie widzi problemu w wydłużeniu o minutę lub 2 jej trasy. Nie ma odpowiedzi na podanie o autobus szkolny, Urząd ze Szkołą przerzucają się odpowiedzialnością choć ustawa wyraźnie mówi, kto jest odpowiedzialny. Otrzymaliśmy informację, iż nie da się ponieważ nie zostały na to zabezpieczone na ten środki w budżecie (z nieoficjalnych informacji kwota mniejsza niż przeznaczona na nowe graffiti), a jednocześnie Burmistrz Lis informuje nas, że nie da się zmienić linii L24 z Żabieńca, ale za to zmienia P1, która na żadnym swym odcinku nie przebiega przez naszą miejscowość , to trochę tak, jakby mieszkańcom Józefosławia zapewnić więcej pociągów metra ze stacji Kabaty. Narzędzie pomiarowe w postaci mapy Google nie jest w stanie odzwierciedlić problemów i jest niczym narysowanie schematu elektroniki telewizora za pomocą kredy, niby się da, ale szczegółów nie odzwierciedlisz.
Podsumowując. Brak empatii, diagnozy problemów oraz segregacja mieszkańców pod względem miejsca zamieszkania, lub raczej mapy i potencjału wyborczego powodują iż wielu czuje się obywatelami klasy B. Co 4 lata jest mnóstwo obietnic, czasem wystarczy jedynie zapytać o potrzeby i je realizować, czasem małe, bo w ten sposób buduje się społeczeństwo obywatelskie. Wbrew pozorom niewiele nam potrzeba, na pewno mniej niż obiecuje się w kampanii wyborczej. Do wyborów pozostał tydzień, w nowym roku szkolnym dla niektórych wydłuży się ustawowa odległość (od 5 klasy), więc problem zniknie, a tymczasem my jako rodzice możemy się „bujać dalej”.
Jako podsumowanie można zacytować odpowiedź Pani od mierzenia w Google, która analizowała trasę do szkoły, czy puściłaby swoje dziecko do przystanku na Asfaltowej ul. Główną w Żabieńcu po zobaczeniu filmu i zdjęć drogi do szkoły stwierdziła, że – nie wiedziałam, że tam nie ma chodników i ze jest taki ruch.
Tłumaczenie, że ludzie zawsze chodzili pieszo, jest trochę porównywaniem, że mieszkanie można oświetlać pochodnią bo jaskiniowcy tak czynili.
Ale w sumie kogo to obchodzi.
KK
P.S. Maili i sms i pism jest więcej, lecz najważniejsze przytoczono w celu zamieszczenia w tekście.
9,144 total views, 2 views today
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.